Od 1.01.2015 weszło w życie wiele zmian legislacyjnych regulujących zawód lekarza, wśród nich znalazła się m.in. ta wprowadzająca tzw. poradę recepturową, na mocy której pacjent może otrzymać receptę bez wizyty u lekarza, a lekarz może wystawić receptę bez osobistego zbadania pacjenta. W niniejszym artykule omówię warunki, jakie trzeba spełnić, by działać zgodnie z prawem i uniknąć problemów w sądzie lub podczas kontroli NFZ.
Zmiany w prawie
Od 1 stycznia 2015 weszło w życie wiele zmian legislacyjnych regulujących system opieki zdrowotnej i zawód lekarza. Najbardziej prominentny przykład stanowi sztandarowy dla ministra Bartka Pakiet Onkologiczny z Zieloną Kartą na czele. O jego założeniach możecie przeczytać w artykule Pakiet Onkologiczny – cudowne lekarstwo od Ministerstwa Zdrowia czy maść na szczury?, obawy związane z jego wprowadzeniem opisał pewien lekarz rodzinny w swoim liście otwartym, a pierwsze konsekwencje jego wprowadzenia zostały ocenione w tekście Pakiet onkologiczny – subiektywnie po raz pierwszy. Ale to pakiet. Wśród innych zmian znalazła się m.in. tzw. porada recepturowa.
Porada recepturowa
Wprowadza ona istotne odstępstwo od znanej wszystkim lekarzom reguły, w myśl której nie można leczyć pacjenta bez osobistego zbadania go. Wyjątek ten został opisany w Dz. U. z 2014 r. poz. 1138 zmieniającym ustawę z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty i wszedł w życie z dniem 1.01.2015. Regulację szczegółowo opisują ust. 2-5 artykułu 42. wspomnianej ustawy:
3. W przypadku, o którym mowa w ust. 2, recepty lub zlecenia mogą być
przekazane:
1) osobie upoważnionej przez pacjenta do odbioru recepty lub zlecenia albo
przedstawicielowi ustawowemu pacjenta;
2) osobie trzeciej, jeżeli pacjent oświadczy podmiotowi udzielającemu
świadczeń zdrowotnych, że recepty lub zlecenia mogą być odebrane przez
osoby trzecie bez szczegółowego określania tych osób.
4. Upoważnienie lub oświadczenie, o których mowa w ust. 3, odnotowuje
się w dokumentacji medycznej pacjenta albo dołącza do tej dokumentacji.
5. Informacje o wystawieniu recepty lub zlecenia, o których mowa w ust. 2,
zamieszcza się w dokumentacji medycznej pacjenta. Informację o osobie, której
przekazano taką receptę lub zlecenie, odnotowuje się w dokumentacji
medycznej pacjenta albo dołącza do tej dokumentacji.
Jak więc widzimy, aby udzielenie porady receptowej nastąpiło zgodnie z prawem, następujące warunki muszą zostać spełnione łącznie:
Recepta musi być niezbędna do kontynuacji leczenia
Nie wchodzi więc w grę wypisywanie "przy okazji" recepty na leki nasenne, "bo babci źle się śpi ostatnio", jeśli jest to błahy objaw, albo dopisywanie recepty na piąte opakowanie ACE-I "na zapas", jeśli chora osoba będzie mogła pojawić się w sensownym przedziale czasu w przychodni.
Porada receptowa musi być uzasadniona stanem zdrowia pacjenta
Jak wyżej – wszelkie "bomisie" i "widzimisie" opisywane przez rodzinę pacjenta muszą poczekać na wizytę pacjenta, ew. wizytę domową. Maść sterydowa na pypcie, które niedawno wyskoczyły, ale "dermatolog dr Kowalska zawsze przepisywała i działała" raczej nie znajdą uzasadnienia, jeżeli jedyne co mamy, to słowo osoby trzeciej. Co innego, jeśli mamy dokument, że owa maść była już przez chorego/ą stosowana i jej naprawdę potrzebuje – wtedy tak, ale z odpowiednim wpisem do dokumentacji.
Stan zdrowia pacjenta uzasadniający zastosowanie porady receptowej musi być odzwierciedlony w dokumentacji medycznej pacjenta.
Czy można to częściej podkreślać? Wpis, wpis i jeszcze raz wpis. Nie musimy bawić się w ekwilibrystykę słowną, pisać heksametrem daktylicznym – wystarczy własnymi słowami opisać sytuację. Dalej w artykule zamieszczam przykładowy wpis w historię choroby.