Autorze, czy autor na wrocławskiej nie studiował, bo mi to toczka w toczkę przypomina. No chyba, że nasz system osiągnął perfekcję i uczelnia naprawdę nie ma znaczenia, bo pełna unifikacja systemu?
W takim razie dopinguję, sam obecnie studiuję ale myślę poważnie o Szwajcarii z racji tego, że posiadam tam rodzinę. Chętnie przeczytam :)
Opublikowany kilka dni temu na łamach BML artykuł „Lekarz emigrant pisze” spotkał się z Waszą żywą reakcją – zarówno tą pozytywną jak i negatywną. Na głowę (i skrzynkę mailową) naszego(...)
Praca w POZ to nieustanna, dość monotonna manufaktura recept, skierowań, zaświadczeń, zwolnień i klikania w “Bartoszmowi” przerywana badaniem pacjenta i opowieściami o wnukach. Ale czy to źle? W dzisiejszej części(...)